środa, 5 kwietnia 2017

Clinique: podkład i puder

Jeszcze nie tak dawno temu zarzekałam się, że nigdy nie kupię drogiego pudru do twarzy. Że to czysta strata pieniędzy, to tylko puder, ma zmatowić cerę, po co przepłacać? A teraz biję się w pierś i ze skruchą przyznaję, że kupiłam sobie najdroższy (jak dotąd) puder od Clinique.

Jak do tego doszło? Otóż borykam się z problematyczną cerą: zwłaszcza w okresie jesienno - zimowym mam zaczerwienianą skórę twarzy. Dzieje się to kiedy wychodzę na mróz, kiedy z dworu wchodzę do ciepłego pomieszczenia, kiedy wieje silny wiatr... I jakimś przypadkiem natknęłam się na ten puder, który dzięki swojej żółtej barwie łagodzi zaczerwienienia. Nie jest to jakiś efekt wow, ale po nałożeni go cera jest bledsza. A jeszcze w połączeniu z podkładem Clinique, jest całkiem nieźle.
Puder Clinique do cery z zaczerwieniami
Z wyborem podkładu też długo się wahałam. Nie chciałam, żeby był zbyt ciężki i żeby nie tworzył efektu maski ale żeby przy tym dobrze krył. I mój wybór padł na Anti-Blemish Solution w kolorze Fresh Beige. Doskonale sobie radzi z zaczerwieniami i niedoskonałościami a przy tym jest dość lekki i niewielka jego ilość wystarcza mi na pokrycie całej twarzy.
Podkład Clinique Anti Blemish Solutions
Także podsumowując jestem bardzo z tego zakupu zadowolona. Jeśli również macie podobne do moich problemy skórne, mogę z czystym sumieniem te dwa produkty Clinique polecić.
A może macie jakieś inne sprawdzone kosmetyki?

Related Articles

3 komentarze:

  1. Mój ulubiony podkład jest z este lauder, to jest jak na razie mój ulubieniec, lepszego nie miałam :)
    Only Dreams

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam używam tylko skrobi ziemniaczanej jako pudru. :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu