Urodziny kotki i tort
Ciapcia jest z nami już od roku (ależ ten czas szybko leci), postanowiłam uczcić to robiąc jej torcik urodzinowy :)
Ciapcia zdmuchuje świeczkę na torcie ;) |
Bazę mojego tortu stanowił rozdrobniony tuńczyk z wody. Do dekoracji użyłam surowych krewetek z zalewy, wierzch posypałam suchą karmą a za świeczkę posłużyła mi suszona rybka.
Koci tort |
Ciapcia wyglądała na zadowoloną z niespodzianki. Jedzenie zaczęła oczywiście od "zdmuchnięcia" świeczki, a w następnej kolejności wzięła się za krewetki. Moja kotka nie jest zachłanna i nie opędzlowała go na raz, a stopniowo go sobie podjadała przez cały dzień.
Myślę, że niespodzianka się udała, tort smakował, a Ciapcia poczuła się wyjątkowo - jak na jubilatkę przystało. \prezenty sobie darowaliśmy, bo jej największą radość sprawiają proste rzeczy - szeleszcząca torba lub pudło kartonowe.
A Wy jak świętujecie urodziny pupili? Również szykujecie dla nich przysmaki?
świetny pomysł na tort. ;) myśmy w niedzielę obchodzili urodziny psa mojego chłopaka, ale ona wszystko od razu zjadła i pół dnia bawiła się gumowym kółkiem, które dostała, dopóki go nie przegryzła na pół. :) a moim świnkom morskim pewnie też jakąś niespodziankę wymyślę, chociaż to jeszcze trochę czasu. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/